Stworzenie świata - Jacek Kaczmarski, Zbigniew Lapinski, Przemyslaw Gintrowski
С переводом

Stworzenie świata - Jacek Kaczmarski, Zbigniew Lapinski, Przemyslaw Gintrowski

  • Альбом: Raj

  • Año de lanzamiento: 2013
  • Idioma: Polaco
  • Duración: 2:40

A continuación la letra de la canción Stworzenie świata Artista: Jacek Kaczmarski, Zbigniew Lapinski, Przemyslaw Gintrowski Con traducción

Letra " Stworzenie świata "

Texto original con traducción

Stworzenie świata

Jacek Kaczmarski, Zbigniew Lapinski, Przemyslaw Gintrowski

Оригинальный текст

Stworzenie świata nie przychodzi łatwo

Pierwszego dnia pierwszego dnia

Oddzieliłem tylko od ciemności światło

I Ziemi nadałem kształt

Zdecydowałem co złe być ma co dobre

A to był całej rzeczy zaczyn

Po czym uznałem dzieło swe za mądre

Na tym się skończył pierwszy dzień mej pracy

W działaniu trzeba poznać kolej rzeczy

Drugiego dnia drugiego dnia

Dzieliłem wody tak by niebo sklepić

Z jednego świata uczyniłem dwa

Tak kształt materii dążył z myśli prądem

Gdy z nieba w morza poszły deszczu strugi

Po czym uznałem dzieło swe za mądre

Na tym się skończył pracy mej dzień drugi

W tworzeniu szkodzi marzeń niecierpliwość

Trzeciego dnia trzeciego dnia

Powoli kształty ziemskiego tworzywa

Dobyłem z oceanów dna

Dałem bogactwo roślin w owoc płodnych

Co bezmiar życia na ziemi roznieci

Po czym uznałem dzieło swe za mądre

Na tym się skończył pracy mej dzień trzeci

Panować światu to sekrety mnożyć

Czwartego dnia czwartego dnia

Sypnąłem gwiazdy w ciemność ziemskiej nocy

I słońce w jasność dnia

W ruch poszły wszystkie pełnej władzy żądne

Dzień ruszył w pościg za nocą uparty

Po czym uznałem dzieło swe za mądre

Na tym się skończył pracy mej dzień czwarty

Przepych określa panowania zasięg

Piątego dnia piątego dnia

Niebo ozdabiam w klucze plemion ptasich

Ożywiam morskie dna

Ptak się upaja traw rozgrzanych swądem

Wszelki stwór morski wśród fal się przewraca

Po czym uznałem dzieło swe za mądre

Na tym się skończył piąty dzień mej pracy

I nie ma władzy bez czci i pokory

Szóstego dnia szóstego dnia

Poszły zwierzęta dzikie w ziemskie bory

I człowiek taki jak ja Kobietę zmysły i myśli ma swobodne

Które gdy trzeba ujść mogą przez usta

Po czym uznałem dzieło swe za mądre

Na tym się skończył pracy mej dzień szósty

Oto porządek nie do zastąpienia

Wszelkie istnienie żyje swoim torem

Człowiek panuje wszelkiemu istnieniu

Władzę nad sobą uznając z pokorą

Siódmego dnia siódmego dnia

Ogarnął wszechświat jasny żar południa

Stworzywszy w tydzień rajski świat

Odpoczywałem przez cały dzień siódmy

Перевод песни

La creación del mundo no es fácil.

En el primer día del primer día

Solo separé la luz de la oscuridad

Y di forma a la tierra

He decidido lo que está mal y lo que está bien

Y esa fue la levadura de todo

Entonces consideré sabio mi trabajo

El primer día de mi trabajo terminó con eso.

Necesitas saber el orden de las cosas en acción.

En el segundo día del segundo día

Dividí las aguas para abovedar el cielo

Hice dos de un mundo

Esta era la forma de la materia que fue impulsada por el flujo del pensamiento.

Cuando ríos de lluvia caían del cielo a los mares

Entonces consideré sabio mi trabajo

Este fue el final de mi trabajo en el segundo día.

La impaciencia es perjudicial para crear sueños

Al tercer día del tercer día

Las formas del material terrestre lentamente

Vine del fondo de los océanos

He dado la riqueza de las plantas en frutos fructíferos

Lo que la inmensidad de la vida en la tierra encenderá

Entonces consideré sabio mi trabajo

Este fue el final de mi tercer día de trabajo.

Gobernar el mundo es multiplicar secretos

En el cuarto día del cuarto día

He llovido estrellas en la oscuridad de la noche de la Tierra

Y el sol a la luz del día

Todos hambrientos de pleno poder se pusieron en movimiento

El día partió obstinadamente en pos de la noche

Entonces consideré sabio mi trabajo

Así fue el final de mi cuarto día de trabajo.

El glamour determina el reinado de la gama

En el quinto día del quinto día

Yo decoro el cielo con las llaves de las tribus de pájaros

doy vida al fondo del mar

El pájaro está intoxicado en las hierbas abrasadoras

Cada criatura marina cae en las olas

Entonces consideré sabio mi trabajo

Así fue el final de mi quinto día de trabajo.

Y no hay poder sin honor y humildad

En el sexto día en el sexto día

Los animales salvajes fueron a los bosques terrestres

Y un hombre como yo tiene sentidos y pensamientos libres

Que, cuando sea necesario, se puede pasar por la boca.

Entonces consideré sabio mi trabajo

El sexto día terminó mi trabajo allí.

He aquí un orden insustituible

Toda la existencia vive en su camino

El hombre gobierna sobre toda la existencia.

Reconocer el dominio propio con humildad

En el séptimo día del séptimo día

El brillante calor del mediodía envolvió el universo.

Habiendo creado un mundo paradisíaco en una semana

Descansé todo el séptimo día.

Más de 2 millones de letras

Canciones en diferentes idiomas

Traducciones

Traducciones de alta calidad a todos los idiomas

Búsqueda rápida

Encuentra los textos que necesitas en segundos