Ballada o ubocznych skutkach alkoholizmu - Jacek Kaczmarski
С переводом

Ballada o ubocznych skutkach alkoholizmu - Jacek Kaczmarski

Альбом
Bankiet
Год
1994
Язык
`Polaco`
Длительность
211860

A continuación la letra de la canción Ballada o ubocznych skutkach alkoholizmu Artista: Jacek Kaczmarski Con traducción

Letra " Ballada o ubocznych skutkach alkoholizmu "

Texto original con traducción

Ballada o ubocznych skutkach alkoholizmu

Jacek Kaczmarski

Оригинальный текст

Siedziałem w barze jakiejś git organizacji

I zamówiłem już na obiad dwa kotlety

Przysiadł się facet i już siedział do kolacji

I zdążył ze mną zaprzyjaźnić się - niestety

Gdzieś koło piątej wnieśli pierwsze alkohole

Dziesięć po szóstej bruderszaftaśmy wypili

A potem Vermouth Istra Burgund i Beaujolais

Iśmy na cięższe się paliwo przerzucili

Rozmowa z wódek zeszła wnet na politykę

Przy czystej — czystąśmy krytykę prowadzili

Zahaczyliśmy takoż o metafizykę

A potem to już żeśmy tylko pili

Gdzieś tak w połowie tej wykwintnej konwersacji

Gdy po szampanie słodkim kończyliśmy winiak

Zapis się skończył i urwała perforacja

I co tu gadać wiele schlałem się jak świnia

Kiedym się ocknął to siedziałem w ciemnej celi

Nade mną schylał się przyjaciel od kieliszka

O mej krytyce ci co chcieli to wiedzieli

A w jego ręku tkwiła długa biała kiszka

On spisał wszystko co mówiłem wtedy w barze

I uzupełnił tu i tam ozdobnym słowem

I protokołem tym pomachał mi przed twarzą

Kazał podpisać.

Ręką trzymał mnie za głowę

Gdym nie podpisał chciał już ze mnie robić kaszę

I pomyślałem ja że przyszła na mnie pora;

Gdym go majorem mym znajomym chciał postraszyć -

On raz mnie w mordę mówiąc — ja ci dam majora!

Lecz to, co było to wstęp tylko, to przygrywka

Bóg jeden wie ile wycisnął krwi i potu

Gdym już wyglądał cały jak wpół zgniła śliwka

To usłyszałem jak powiedział - gotów!

Za słowa me skazali mnie na dożywocie

Bom rząd i organ bezpieczeństwa zbyt obraził

Wsadzili do więzienia mnie i po kłopocie

Raz dziennie na dziedziniec żem na spacer łaził

Trzy razy na dzień jadłem zupę, chleb z cebulą

Chleb kradłem, więc codziennie ktoś przeze mnie pościł

W tym samym czasie rząd, co był nade mną górą -

To samo robił z resztą ludzi na wolności

Po kilku latach wreszcie komuś się znudziło

A u nas słowo «dosyć» zaraz w czyn obrasta

Czego rząd nie dał - wzięto sobie siłą

Zmieniono w końcu calusieńki rząd i basta

A nowe władze protokoły me przejrzały

Natychmiastowe zarządziły wypuszczenie

A gdym wychodził posypały się pochwały

I na mą cześć wspaniałe przemówienia

I żyję teraz tu samotny bez nadziei

Ja obywatel dziś powszechnie szanowany

Za wielkie słowa w obronie mych idei

Którem wygłosił gdym w pestkę był zalany

Перевод песни

Estaba sentado en un bar de alguna organización git

Y ya he pedido dos chuletas para cenar

El tipo se sentó y ya estaba sentado a cenar

Y se las arregló para hacerse amigo mío, desafortunadamente

Como a las cinco sacaron los primeros licores

A las seis y diez bebimos los ensuciadores

Y luego Vermut Istra Burgund y Beaujolais

Cambiamos a combustible más pesado

La conversación con el vodka pronto se convirtió en política.

Con limpio - realizamos pura crítica

También tocamos la metafísica.

Y luego solo bebimos

En algún lugar en medio de esta exquisita conversación

Cuando terminamos el brandy después del champán dulce

La grabación ha terminado y la perforación se ha detenido.

Y, qué puedo decir mucho, me emborraché como un cerdo

Cuando me desperté, estaba sentado en una celda oscura.

Mi amigo de cristal estaba inclinado sobre mí.

Sobre mi critica los que quisieron lo supieron

Y en su mano había un largo intestino blanco

Anotó todo lo que dije en el bar entonces

Y complementó aquí y allá con una palabra adornada

Y agitó este protocolo frente a mí.

Ordenó firmar.

Sostuvo mi cabeza con su mano.

Cuando no firmé, quiso hacer papilla de mí.

Y pensé que era hora para mí;

Cuando quise amenazarlo con un comandante...

Me dijo a la cara - ¡Te doy un mayor!

Pero lo que fue solo una introducción, es un preludio

Solo Dios sabe cuánta sangre y sudor exprimió.

Cuando parecía una ciruela medio podrida

Lo escuché decir: ¡listo!

Por mis palabras me sentenciaron a cadena perpetua

Porque he insultado demasiado al gobierno y a la seguridad.

Me metieron en la cárcel, y después del lío

Una vez al día iba a dar un paseo por el patio.

Comía sopa, pan y cebolla tres veces al día.

Estaba robando pan, así que todos los días alguien ayunaba por mí.

Al mismo tiempo, la fila que estaba encima de mí -

Hizo lo mismo con el resto de la gente en la naturaleza.

Después de unos años, alguien finalmente se aburrió

Y con nosotros la palabra "suficiente" se convierte en acción

Lo que el gobierno no dio - fue tomado por la fuerza

Al final, se cambió toda la fila, y eso es todo.

Y los protocolos no fueron revisados ​​por las nuevas autoridades

Ordenaron su liberación de inmediato

Y cuando salí, la alabanza llovió

Y maravillosos discursos en mi honor.

Y ahora vivo aquí solo sin esperanza

Soy un ciudadano muy respetado hoy

Por grandes palabras en defensa de mis ideas

Que entregó cuando estaba borracho en el pozo

Más de 2 millones de letras

Canciones en diferentes idiomas

Traducciones

Traducciones de alta calidad a todos los idiomas

Búsqueda rápida

Encuentra los textos que necesitas en segundos