Szansa - TPS, Kucharz/Ząbek

To jest tu, to jest dziś

Teraz jest ta szansa, teraz są te sny

Gra nigdy się nie zmienia, gracze się zmieniają

Zawsze o to samo chodzi, pierdolone siano

Ej, to jest tu, to jest dziś

Teraz jest ta szansa, teraz są te sny

Gra nigdy się nie zmienia, to gracze się zmieniają

Zawsze o to samo chodzi, pierdolone siano

Od początka albo wcale, albo lipa, albo dalej

Niezdecydowanie psuje cały tok wydarzeń

Pod górkę ogólnie, kto kiedyś by pomyślał

Że to tak się rozwinie, ze szkoły z boiska

Jest szansa, korzystaj, wyłożone jak na tacy

Samo się nie zrobi, bo o swoje trzeba walczyć

Naiwne historie, że się zmienisz i się uda

Trzeba mieć farta albo znajomości tutaj

Gorzka prawda, żadne kłamstwa, od zera do góry

Szmal załatwi wszystkie na drodze twojej bzdury

Kontury malują się coraz wyraźniejsze

Z każdym krokiem naprzód wykonany z sensem

Złe miejsce i czas, jak jest szansa coś tu zrobić

Każdy dużo mówi, nie każdy coś robi

Przestrogi, porady wysłucham, przemyślę

Życie weryfikuje plany nasze wszystkie

Ej, to jest tu, to jest dziś

Teraz jest ta szansa, teraz są te sny

Gra nigdy się nie zmienia, gracze się zmieniają

Zawsze o to samo chodzi, pierdolone siano

Ej, to jest tu, to jest dziś

Teraz jest ta szansa, teraz są te sny

Gra nigdy się nie zmienia, to gracze się zmieniają

Zawsze o to samo chodzi, pierdolone siano

To jest tu, to jest dziś, szanse trzeba wykorzystać

Głowę mieć na karku, aby więcej w życiu zyskać

Często lewizna, bo chodzi tu o siano

Biorę co moje, zanim zaczniesz zrób to samo

Darmo nie dadzą, trzeba szarpać z całych sił

Kiedyś to się tylko śniło, teraz mam te sny

Dalej iść, bo tak mi podpowiada serce

Mogą gadać za plecami, i tak zrobię to, co zechcę

Zawsze chodzi o to samo, jebane siano

Zaczynasz nowy dzień, wszystko kręci się tak samo

Z bańką nagrzaną na hajs się łasi

Za stówę to on pójdzie i połamie komuś łapy

Zwyczajny dzień wita na przedmieściach deptaka

Masz szansę, to kombinuj, zanim nóż na gardle siada

W głowie bałagan, masz szansę, to korzystaj

Musisz tu ruszyć głową, żeby w swoim życiu wygrać

Ej, to jest tu, to jest dziś

Teraz jest ta szansa, teraz są te sny

Gra nigdy się nie zmienia, gracze się zmieniają

Zawsze o to samo chodzi, pierdolone siano

Ej, to jest tu, to jest dziś

Teraz jest ta szansa, teraz są te sny

Gra nigdy się nie zmienia, to gracze się zmieniają

Zawsze o to samo chodzi, pierdolone siano

Ile mam jeszcze czekać aż fart się uśmiechnie do mnie?

Po tobie został ból, a w pamięci setki wspomnień

Sobie mówię «Będzie dobrze», gdzie ta od życia szansa?

Ile mam błądzić w ciemności, nie widząc światła?

Ile można stać pod klatkach, wreszcie biorę się za siebie

Łapię życie za mordę, coś osiągnę, jestem pewien

Nowe stare cele, każdy może się zagubić

Widziałem już jak przyjaźń umiera przez długi

Czy to świat jest zepsuty, może ze mną jest coś nie tak

Długo czekałem na szansę, nie zamierzam przegrać

Szczerość, prawda w tekstach to, co widzę dookoła

Upadłem, znowu wstaję, znów podnoszę się od nowa

Pewność siebie w oczach, jednak najgorzej mi wróżą

Nowa szansa, nowy start, spełniam sny, nie jest za późno

Nie wyszło, trudno, być sobą to po pierwsze

Nie tam, gdzie sława, bo nie tam jest moje miejsce

Es aquí, es hoy

Ahora es esta oportunidad, ahora son estos sueños

El juego nunca cambia, los jugadores cambian.

Siempre es lo mismo, maldito heno

Oye, es aquí, es hoy

Ahora es esta oportunidad, ahora son estos sueños

El juego nunca cambia, los jugadores cambian.

Siempre es lo mismo, maldito heno

Desde el principio o nada, o un tilo, o más

La indecisión estropea todo el curso de los acontecimientos.

Cuesta arriba en general, ¿quién hubiera pensado alguna vez?

Que se desarrollará así, de la escuela a la cancha

Hay una oportunidad, aprovecha, dispuesta como una bandeja

No sucederá solo, porque tienes que luchar por los tuyos.

Cuentos ingenuos que cambiarás y triunfarás

Tienes que tener suerte o tener conexiones aquí.

La amarga verdad, sin mentiras, de cero para arriba

El dinero se encargará de todo en el camino de tus tonterías

Los contornos son cada vez más claros.

Hecho con sentido con cada paso adelante

Lugar y hora equivocados, si existe la posibilidad de hacer algo aquí.

Todos hablan mucho, no todos hacen algo.

Escucharé tu consejo, lo consideraré.

La vida verifica todos nuestros planes

Oye, es aquí, es hoy

Ahora es esta oportunidad, ahora son estos sueños

El juego nunca cambia, los jugadores cambian.

Siempre es lo mismo, maldito heno

Oye, es aquí, es hoy

Ahora es esta oportunidad, ahora son estos sueños

El juego nunca cambia, los jugadores cambian.

Siempre es lo mismo, maldito heno

Es aquí, es hoy, hay que aprovechar las oportunidades

Mantén la cabeza sobre los hombros para ganar más en la vida

A menudo izquierdismo, porque se trata de heno

Estoy tomando lo que es mío, antes de empezar, haz lo mismo

No te lo van a dar gratis, tienes que tirar con todas tus fuerzas

Solía ​​ser solo un sueño, ahora tengo estos sueños

Sigue adelante porque eso es lo que me dice mi corazón

Pueden hablar a mis espaldas, y haré lo que quiera de todos modos.

Siempre se trata de lo mismo, maldito heno

Empiezas un nuevo día, todo gira igual

Con una burbuja calentada a hajs, adula

Por cien irá y romperá las patas de alguien.

Un día cualquiera te recibe en los suburbios de la zona peatonal

Tienes una oportunidad, así que... haz algunas intrigas antes de que el cuchillo se te clave en la garganta.

Tu cabeza es un desastre, tienes una oportunidad, entonces aprovéchala.

Tienes que usar tu cabeza aquí para ganar en tu vida.

Oye, es aquí, es hoy

Ahora es esta oportunidad, ahora son estos sueños

El juego nunca cambia, los jugadores cambian.

Siempre es lo mismo, maldito heno

Oye, es aquí, es hoy

Ahora es esta oportunidad, ahora son estos sueños

El juego nunca cambia, los jugadores cambian.

Siempre es lo mismo, maldito heno

¿Cuánto más tengo que esperar para que la suerte me sonría?

Después de que te fuiste dolor, y cientos de recuerdos en la memoria

Me digo a mí mismo «Todo estará bien», ¿dónde está esta oportunidad de la vida?

¿Cuánto debo vagar en la oscuridad sin ver la luz?

Mientras puedas pararte debajo de las jaulas, finalmente me cuidaré

Cojo la vida por la boca, algo lograré, estoy seguro

Nuevos viejos objetivos, cualquiera puede perderse

He visto morir la amistad en deuda

¿Está roto el mundo, tal vez hay algo mal conmigo?

Llevo mucho tiempo esperando una oportunidad, no la voy a perder

Honestidad, verdad en los textos de lo que veo a mi alrededor

Me cai, me vuelvo a levantar, me vuelvo a levantar

Confianza en sí mismo en los ojos, pero presagian lo peor para mí.

Una nueva oportunidad, un nuevo comienzo, hago realidad mis sueños, no es demasiado tarde

No funcionó, es difícil, primero que nada, ser uno mismo

No donde está la fama, porque no es donde pertenezco