Czarna/Czerwona - ZDR

Czarna, czerwona, przebijasz znakomicie

Drabina za drabiną, pięć koła na kredycie

Nachapałbyś się sycie, ale przewaliła

Jebana owocówka zera zostawiła

Czarna, czerwona, przebijasz znakomicie

Drabina za drabiną, pięć koła na kredycie

Nachapałbyś się sycie, ale przewaliła

Jebana owocówka zera zostawiła

Serce mi się kraje, kolega się dołuje

Parę koła przejebane, dalej coś kołuje

Mam taką nadzieję, że dziś się odkuje

Choć nigdy tam nikt nie wygrywa

Na liście przegranych wabików przybywa

I choć czasem bywa, że ktoś jest uśmiechnięty

Dziś jest do przodu, wczoraj kredyt zaciągnięty

I żadne przekręty tego nie wyrównają

Jakbyś zliczył w całość ile tam przegrają

Szkiełko z chaty wzięte, by grać zastawiają

Pogrążają siebie i swoje rodziny

Kurwa co jest z wami moje chłopaczyny

Nie szukaj przyczyny, szukajmy rozwiązania

Byś nie musiał więcej pożyczać na oddania

Nawinę bez wahania kasyna do wyjebania

Nie byłoby więcej długów pogłębiania

Czarna, czerwona, przebijasz znakomicie

Drabina za drabiną, pięć koła na kredycie

Nachapałbyś się sycie, ale przewaliła

Jebana owocówka zera zostawiła

Czarna, czerwona, przebijasz znakomicie

Drabina za drabiną, pięć koła na kredycie

Nachapałbyś się sycie, ale przewaliła

Jebana owocówka zera zostawiła

Czarna, czerwona, czerwona, czarna czwarta

Znasz te układy, tylko często nie masz farta

Nie znasz umiaru, nawet gdy nie idzie karta

Nie składa kurwa stara chuja warta

Kolejna stówa pożarta przez jebaną maszynę

Chciałeś się odkuć teraz spójrz na swoją minę

Wychodzisz wkurwiony, trzaskasz drzwiami, przeklinasz

Z pożyczonym hajsem wrócisz nawet nie minie godzina

Siedzisz tam i się spinasz, tracisz czas i pieniądze

Za ten hajs w tym czasie mógłbyś robić tysiące innych rzeczy

Zamiast szarpać nerwy bez przerwy tam wracać

Wychodzić, dusić moralnego kaca

Mało komu się zwraca zarobionych mniej niż procent

Zaszczepiony co drugi opętany przez owoce

Coraz większe długi, nieprzespane noce, smak goryczy

Nie wygrasz z maszyną, tylko głupiec na to liczy

Czarna, czerwona, przebijasz znakomicie

Drabina za drabiną, pięć koła na kredycie

Nachapałbyś się sycie, ale przewaliła

Jebana owocówka zera zostawiła

Czarna, czerwona, przebijasz znakomicie

Drabina za drabiną, pięć koła na kredycie

Nachapałbyś się sycie, ale przewaliła

Jebana owocówka zera zostawiła

Ktoś zagra grubo, to wygrać musi

Coś cię podkusi zakręcić parę baniek

Musisz liczyć się, idą na przegranie

Bo nie jesteś w stanie wygrać z tą maszyną

Lepiej sobie iść na hotel z dziewczyną

Obarczasz siebie winą, to dusza hazardzisty

Widzi zarobek czysty, a ja tylko straty

Ten, kto kumaty, to nie dotyka szmaty

Nie daje jej zarobić, rekord chciałeś pobić

Na najwyższą wygraną dwa koła wyrzygała

Wczoraj pięć w nią wjebano, rozkmiń sobie sam

Czy zarobić dano czy tylko podpucha

Muszę jebnąć bucha, ciśnienie mi skoczyło

Cztery asy z ręki, to to cię podkusiło

Byłeś zbyt pazerny wszystko albo nic

Tej zasadzie wierny — wszystko albo nic

Czarna, czerwona, przebijasz znakomicie

Drabina za drabiną, pięć koła na kredycie

Nachapałbyś się sycie, ale przewaliła

Jebana owocówka zera zostawiła

Czarna, czerwona, przebijasz znakomicie

Drabina za drabiną, pięć koła na kredycie

Nachapałbyś się sycie, ale przewaliła

Jebana owocówka zera zostawiła

Negro, rojo, eres brillante

Escalera tras escalera, cinco ruedas a crédito

Te hubieras saciado, pero ella lo arruinó

Maldita fruta a la izquierda cero

Negro, rojo, eres brillante

Escalera tras escalera, cinco ruedas a crédito

Te hubieras saciado, pero ella lo arruinó

Maldita fruta a la izquierda cero

Mi corazón se está rompiendo, mi amigo se siente deprimido

Un par de ruedas están jodidas, algo sigue girando

Espero que se recupere hoy

Aunque nadie gana allí

Hay más señuelos en la lista de señuelos perdidos

Y aunque a veces alguien sonríe

Hoy se adelanta, ayer se tomó el préstamo

Y ninguna cantidad de estafas lo compensará

Como si contaras cuánto perderán allí

El vaso de la choza llevado a jugar está empeñado

Se entierran a sí mismos y a sus familias.

¿Qué diablos pasa con ustedes, mis muchachos?

No busques una causa, busquemos una solución

Para que no tengas que pedir prestado más para donaciones

Sin dudarlo, me joderé un casino para follar

No habría más deudas de dragado

Negro, rojo, eres brillante

Escalera tras escalera, cinco ruedas a crédito

Te hubieras saciado, pero ella lo arruinó

Maldita fruta a la izquierda cero

Negro, rojo, eres brillante

Escalera tras escalera, cinco ruedas a crédito

Te hubieras saciado, pero ella lo arruinó

Maldita fruta a la izquierda cero

Negro, rojo, rojo, cuarto negro

Conoces estos diseños, pero a menudo no tienes suerte.

No sabes moderación, incluso cuando la tarjeta no va.

No hace que una jodida polla vieja valga la pena

Otros cien devorados por una puta maquina

Querías redimirte, ahora mírate la cara

Te vas cabreado, das un portazo, maldición

Volverás con el dinero prestado en menos de una hora

Te sientas ahí y te tensas, pierdes tiempo y dinero

Podrías hacer miles de otras cosas por este dinero en ese momento

En lugar de destrozarte los nervios, vuelve allí todo el tiempo

Salir, sofocar una resaca moral

A casi nadie se le devuelve menos de un porcentaje de lo que gana

Vacunado cada segundo poseído por la fruta

Cada vez más largas, noches de insomnio, el sabor de la amargura

No se puede ganar con una maquina, solo un tonto cuenta con ella

Negro, rojo, eres brillante

Escalera tras escalera, cinco ruedas a crédito

Te hubieras saciado, pero ella lo arruinó

Maldita fruta a la izquierda cero

Negro, rojo, eres brillante

Escalera tras escalera, cinco ruedas a crédito

Te hubieras saciado, pero ella lo arruinó

Maldita fruta a la izquierda cero

Alguien jugará duro, debe ganar

Algo te tienta a hacer girar algunas burbujas

Hay que contar con ellos, van a perder

Porque no puedes ganar con esta máquina.

Es mejor ir a un hotel con una novia.

Te culpas a ti mismo, es el alma de un jugador

El ve puras ganancias y yo solo veo perdidas

El que entiende no toca el trapo

No la dejará ganar, querías romper el récord

Ella vomitó dos ruedas en la victoria más alta

Cinco estaban jodidos en ella ayer, descúbrelo tú mismo

Se da para ganar o solo una calada

Tengo que follar una bocanada, mi presión arterial ha saltado.

Cuatro ases de tu mano, eso es lo que te tentó

Eras demasiado codicioso para todo o nada

Fieles a este principio - todo o nada

Negro, rojo, eres brillante

Escalera tras escalera, cinco ruedas a crédito

Te hubieras saciado, pero ella lo arruinó

Maldita fruta a la izquierda cero

Negro, rojo, eres brillante

Escalera tras escalera, cinco ruedas a crédito

Te hubieras saciado, pero ella lo arruinó

Maldita fruta a la izquierda cero