Ty masz mnie - Smolasty

Ty masz mnie, dzisiaj złapiesz mnie na kłamstwie

Sam już nie wiem co normalne

Bo sam już nie wiem co moralne

Łapię dystans kiedy mówisz

Że nie miałaś nigdy tak

Bo gdy nie ma mnie przez chwilę zawsze znajdzie się ktoś tam

Sam już nie wiem co właściwie mogę uznać tu za fakt

Tyle razy miałem w głowie to

Robię wszystko to co mogę

A nie wychodzi i tak

Chciałbym Ciebie idealną

Ale wiem, że nie ma jak

Tyle razy szukam innych, by znieczulić własny strach

Tyle razy, tyle razy

Ty masz mnie,

Dzisiaj złapiesz mnie na kłamstwie

Sam już nie wiem co normalne

Bo sam już nie wiem co moralne

Ty masz mnie,

Dzisiaj złapiesz mnie na kłamstwie

Sam już nie wiem co normalne

Bo sam już nie wiem co moralne

Nocą wszystko jest łatwiejsze

Bo traktuje ją jak sen

Moje życie jak domino

Wszystko leci, gubię sens

Coraz dalej znów od Ciebie

Chociaż wiem, że robię źle

Tyle razy miałem w głowie to

Nie mam siły by coś zmienić, widziałem zbyt wiele miejsc

Ona patrzy tak głęboko

Nie mam jak odmówić Jej

Miasto niszczy moje ego

Chociaż chciałbym uciec gdzieś

Nie da rady, nie da rady

Ty masz mnie

Dzisiaj złapiesz mnie na kłamstwie

Sam już nie wiem co normalne

Bo sam już nie wiem co moralne

Ty masz mnie

Dzisiaj złapiesz mnie na kłamstwie

Sam już nie wiem co normalne

Bo sam już nie wiem co moralne

Me tienes, hoy me atraparás mintiendo

ya no se que es normal

Porque ya no sé lo que es moral

Capto mi distancia cuando hablas

que nunca hiciste

Porque cuando me voy por un tiempo, siempre habrá alguien ahí

No sé lo que realmente puedo considerar como un hecho.

He tenido esto en mi cabeza tantas veces

estoy haciendo todo lo que puedo

Y no funciona de todos modos

te deseo perfecto

Pero sé que no hay cómo

Tantas veces busco a otros para adormecer mi miedo

Tantas veces, tantas veces

Me tienes

Hoy me atraparás mintiendo

ya no se que es normal

Porque ya no sé lo que es moral

Me tienes

Hoy me atraparás mintiendo

ya no se que es normal

Porque ya no sé lo que es moral

Todo es más fácil por la noche.

Porque la trata como un sueño.

Mi vida es como un domino

Todo vuela, pierdo el sentido

Cada vez más lejos de ti

aunque se que lo estoy haciendo mal

He tenido esto en mi cabeza tantas veces

No tengo fuerzas para cambiar nada, he visto demasiados lugares

Ella se ve tan profunda

No tengo forma de negarla

La ciudad está destruyendo mi ego

Aunque me gustaría escaparme a algún lado

no puedes, no puedes

Me tienes

Hoy me atraparás mintiendo

ya no se que es normal

Porque ya no sé lo que es moral

Me tienes

Hoy me atraparás mintiendo

ya no se que es normal

Porque ya no sé lo que es moral