Tańczę - Pawel Kukiz, Piersi

Tańczę, me ciało drży

Na plecach czuję dreszcz

Ja wiem, że obserwujesz mnie

Więc tańczę tak jak chcesz

Lecz boję się, że ty zakochasz we mnie się

I rozpocznie się gra

Czy wygrasz ty i posiądziesz mnie

Czy może wygram ja

Chodź, zabiorę cię do siebie

Będzie jak w niebie

Ja ci obiecuję to

Chodź tu do mnie, chodź kochanie

Mam ciebie w planie

Nie masz siły zniszczyć go

Chodź, zabiorę cię do siebie

Bo ja chcę ciebie

Nie odmówisz dzisiaj mi

Chodź tu do mnie, chodź kochanie

Mam ciebie w planie

Nie zapomnij zamknąć drzwi

Moje serce zajmuje już

Trzy, może pięć pięknych dam

Więc odejdź, bo boję się

Czy z szóstą radę sobie dam

Ach nie podchodź tak

Bo ocieram się

O wilgotne ciało twe

I skłamałbym, gdybym stwierdził że

To wcale nie podnieca mnie

Chodź, zabiorę cię do siebie

Będzie jak w niebie

Ja ci obiecuję to

Chodź tu do mnie, chodź kochanie

Mam ciebie w planie

Nie masz siły zniszczyć go

Chodź, zabiorę cię do siebie

Bo ja chcę ciebie

Nie odmówisz dzisiaj mi

Chodź tu do mnie, chodź kochanie

Mam ciebie w planie

Nie zapomnij zamknąć drzwi

Nie wiem już, dokąd mam iść

Czy Zosia, Krysia, czy Natalka

Bo widzę jak spod sukni twej

Wystaje biała, sexi halka

Ochłonąć chcę, lecz nie ma gdzie

W swym tańcu na mnie wciąż napierasz

Przyznaję że ty pokonałaś mnie

O Boże co mam robić teraz?

Chodź, zabiorę cię do siebie

Będzie jak w niebie

Ja ci obiecuję to

Chodź tu do mnie, chodź kochanie

Mam ciebie w planie

Nie masz siły zniszczyć go

Chodź, zabiorę cię do siebie

Bo ja chcę ciebie

Nie odmówisz dzisiaj mi

Chodź tu do mnie, chodź kochanie

Mam ciebie w planie

Nie zapomnij zamknąć drzwi

Chodź, zabiorę cię do siebie

Będzie jak w niebie

Ja ci obiecuję to

Chodź tu do mnie, chodź kochanie

Mam ciebie w planie

Nie masz siły zniszczyć go

Chodź, zabiorę cię do siebie

Bo ja chcę ciebie

Nie odmówisz dzisiaj mi

Chodź tu do mnie, chodź kochanie

Mam ciebie w planie

Nie zapomnij zamknąć drzwi

Bailo, mi cuerpo tiembla

Siento un escalofrío en mi espalda

se que me estas mirando

Así que bailo como tú quieres

Pero tengo miedo de que te enamores de mí

Y el juego comenzará

¿Me ganarás y me poseerás?

O tal vez voy a ganar

Vamos, te llevaré a casa.

será como el cielo

te prometo esto

Ven aquí a mí, vamos bebé

te tengo en el plan

No tienes la fuerza para destruirlo.

Vamos, te llevaré a casa.

Porque te quiero

No me dirás que no hoy

Ven aquí a mí, vamos bebé

te tengo en el plan

No olvides cerrar la puerta.

Mi corazón ya está ocupado

Tres, tal vez cinco bellas damas

Así que vete porque tengo miedo

¿Seré capaz de lidiar con el sexto?

Ah, no vengas aquí así

porque estoy frotando

Oh tu cuerpo mojado

Y estaría mintiendo si dijera eso

no me enciende para nada

Vamos, te llevaré a casa.

será como el cielo

te prometo esto

Ven aquí a mí, vamos bebé

te tengo en el plan

No tienes la fuerza para destruirlo.

Vamos, te llevaré a casa.

Porque te quiero

No me dirás que no hoy

Ven aquí a mí, vamos bebé

te tengo en el plan

No olvides cerrar la puerta.

ya no se donde ir

Ya sea Zosia, Krysia o Natalka

Porque puedo verlo debajo de tu vestido

Hay una enagua blanca y sexy que sobresale.

Quiero refrescarme, pero en ninguna parte.

Sigues presionándome en tu baile

admito que me ganaste

Oh dios, ¿qué se supone que debo hacer ahora?

Vamos, te llevaré a casa.

será como el cielo

te prometo esto

Ven aquí a mí, vamos bebé

te tengo en el plan

No tienes la fuerza para destruirlo.

Vamos, te llevaré a casa.

Porque te quiero

No me dirás que no hoy

Ven aquí a mí, vamos bebé

te tengo en el plan

No olvides cerrar la puerta.

Vamos, te llevaré a casa.

será como el cielo

te prometo esto

Ven aquí a mí, vamos bebé

te tengo en el plan

No tienes la fuerza para destruirlo.

Vamos, te llevaré a casa.

Porque te quiero

No me dirás que no hoy

Ven aquí a mí, vamos bebé

te tengo en el plan

No olvides cerrar la puerta.