Osobiście - Onar

Jo, wiesz

Ten numer jest dla wszystkich tych

Którzy nawijają o tym, ze mogę nawijać

Tylko o tym, że jestem od lat

Albo o jakimś bounsie, jo

Albo, że to jest clubing ziom, wiesz

Chcesz zwrotkę o życiu, wiesz

To masz tekst o życiu, wiesz

Różnica między nami jest niewielka

Niestety nic porozumienia pękła

Co?

Co pierdolisz, że się zmieniłem

Różnica jak żyje, a jak żyłem

Mówisz, że na pewno byłem wychowany w pięknym domu

Mieszkanie od dwudziestu jeden lat bez remontu

Mówisz, że wychowany w rodzinnym szczęściu

Ostatni raz ojca widziałem w wieku lat pięciu

Szczęśliwe dzieciństwo — pół na pół

Mama wszystko by dla mnie dała, ojciec chuj

Co urodziny czekanie na telefon

Dziecko nie pojmie, że ojciec jest z inną kobietą

Nie pojmie jak można zapomnieć

O urodzinach, imieninach, gwiazdce i spać spokojnie

Zapaść w głęboki sen i się nie obudzić

Marzenie jak tlen, każdy może wyjść na ludzi

Sam nie wiesz gdzie dokładnie jest prawda

Pewien siebie jak ćma lecisz do światła

Obraz w głowie budujesz na domysłach

I się nie domyślasz, że prawda jest przykra

Mówisz jaki jestem, a nic nie wiesz o mnie

Nie wiesz o czym chce zapomnieć w jakiej jestem formie

Teksty o śmierci trochę mnie śmieszą

Coś mi tu śmierdzi — to ci którzy gówno wiedzą mówisz

Prawie umarłem gdy mnie ugryzła osa

Ledwo życie wydarłem gdy krew leciała z nosa

Szukasz sensacji?

Coś Ci powiem

Że już praktycznie umarłem jako człowiek

Co ze zdrowiem?

Nikt nie myślał

Przeżyłem śmierć kliniczną, która po mnie przyszła

Operacja na otwartym sercu, głuchy dźwięk

Prosta linia na ekranie życia cień

Kilkadziesiąt sekund brak oddechu

Brak bicia serca mimo podawanych leków

Wróciłem z tamtej strony

Bogaty w wiarę, w szczęście, w talent

Wam to daje

Sam nie wiesz gdzie dokładnie jest prawda

Pewien siebie jak ćma lecisz do światła

Obraz w głowie budujesz na domysłach

I się nie domyślasz, że prawda jest przykra

Si, tu sabes

Este número es para todos aquellos

Quien hable de eso yo puedo hablar

Solo que he estado aquí por años

O sobre algunos bonos, yo

O que es clubbing amigo, ya sabes

Quieres un verso sobre la vida, ya sabes

Entonces tienes un texto sobre la vida, ya sabes

La diferencia entre nosotros es pequeña.

Desafortunadamente nada del acuerdo se rompió.

¿Qué?

¿Qué carajo estás diciendo que he cambiado?

La diferencia entre cómo vivo y cómo viví

Dices que definitivamente me crié en un hermoso hogar

Piso para veintiún años sin reformar

Dices que se crió en la felicidad familiar

La última vez que vi a mi padre fue cuando tenía cinco años.

Infancia feliz mitad y mitad

Mi madre daría cualquier cosa por mí, mi padre es un imbécil.

Cada cumpleaños esperando una llamada telefónica

El niño no entenderá que el padre está con otra mujer

Él no entenderá cómo puedes olvidar

De cumpleaños, santos, navidades y dormir tranquilo

Caer en un sueño profundo y no despertar

Un sueño como el oxígeno, todos pueden parecer personas.

No sabes exactamente dónde está la verdad.

Confiado como una polilla vuelas hacia la luz

Construyes la imagen en tu cabeza con conjeturas

Y no adivinas que la verdad es triste

Dices lo que soy y no sabes nada de mí

No sabes de qué me quiero olvidar, en qué forma estoy

Las frases de muerte me hacen reír.

Algo apesta aquí - los que saben mierda están hablando

Casi muero cuando me picó una avispa

Apenas había arrancado mi vida cuando la sangre fluía de mi nariz

¿Estás buscando una sensación?

Te voy a decir algo

Que prácticamente he muerto como humano

¿Qué pasa con la salud?

nadie pensó

Experimenté la muerte clínica que vino después de mí.

Cirugía a corazón abierto, sonido hueco

Una línea recta en la pantalla de la sombra de la vida.

Treinta segundos sin respirar

Sin latidos a pesar de la medicación

Regresé de ese lado

Rico en fe, en suerte, en talento

Te lo dá

No sabes exactamente dónde está la verdad.

Confiado como una polilla vuelas hacia la luz

Construyes la imagen en tu cabeza con conjeturas

Y no adivinas que la verdad es triste