Mniej - Xxanaxx, RAS

Chcesz we mnie mieć bezpieczną przystań

Przerwę od życia, mały plan b

Lekki wiatr miesza w twoich decyzjach

Im więcej nas tu, tym jakby ciebie mniej

I jak dym z twoich ust

Wszystkie zawsze i nigdy lecą przez okno

Wiem, słownik twój nie zna słów

Których nie mógłbyś cofnąć

Kiedy mi dajesz złoty bilet w jedną stronę

Daj mi też sekundę proszę, niech się zastanowię co chcę wziąć

Zawsze w mojej kończynie wszystkie cztery listki twoje

Tak się boję, że podzielisz po połowie ją

Stoję z miną jak po telewizor w Media Markcie w Black Friday

Szukam życia tam gdzie wszyscy idą, ale tam cię nie znajdę

Nocą miasto moje po horyzont, ale dni raczej w kratkę

Nie wiem jak chcę żyć, ale wiem jak nie

I jak dym z twoich ust

Wszystkie zawsze i nigdy lecą przez okno

Wiem, słownik twój nie zna słów

Których nie mógłbyś cofnąć

Quieres un refugio seguro en mí

Un descanso de la vida, un pequeño plan b

El viento ligero se mete con tus decisiones

Cuantos más estamos aquí, menos de ustedes

Y como humo de tu boca

Todos ellos siempre y nunca vuelan por la ventana

Sé que tu diccionario no conoce palabras

Que no pudiste deshacer

Cuando me das un boleto dorado de ida

Dame un segundo también por favor déjame pensar en lo que quiero tomar

Siempre en mi extremidad las cuatro de tus hojas

Tengo tanto miedo de que compartas la mitad

Estoy de pie con la cara como si fuera un televisor en Media Mark en Black Friday

Busco la vida donde va todo el mundo, pero no te encontrare ahi

De noche, mi ciudad alcanza el horizonte, pero los días son más bien estampados.

No sé cómo quiero vivir, pero sé cómo no

Y como humo de tu boca

Todos ellos siempre y nunca vuelan por la ventana

Sé que tu diccionario no conoce palabras

Que no pudiste deshacer