PSIAPSI - Sir Mich, Tede

Prawdziwe psiapsi, nie uświadczysz takich drugich przyjaciółek

Wszystko na spółę, tak wygląda super duet

Nie musisz mówić, psiapsi czuje cię i cię rozumie

Wiesz dobrze sama, każda drama się zakończy u niej

Nierozłączki, wszędzie razem, wszystko razem zawsze

Jak jest odpięcie, się przeliżą gdzieś na jakimś after

I mają wspólną szafę, mają rotację ciuszków

I nie raz się zdarzyło spać gdzieś razem w jednym łóżku

Best friendy robią shopping razem, gang, hello bitches

Nie ma, że coś jest nie ten, psiapsi na psiapsi liczy, damn

Psiapsi za psiapsi świadczy, psiapsi za psiapsi ręczy

Nie ma dwóch takich samych dziewczyn

Zawsze we dwie, jak jeden team

Gdy nikt nie patrzy, to nie boli nic

I kiedy śpisz, to nie lecą łzy

A twoja psiapsi pierdoli się z nim

Zawsze we dwie, jak jeden team

Gdy nikt nie patrzy, to nie boli nic

I kiedy śpisz, to nie lecą łzy

A twoja psiapsi pierdoli się z nim

Twój chłopak taki fajny, twój chłopak to twój sukces

Twój chłopak taki hypebeast, poznałaś go na grupce

Tak bardzo zakochani, z serduszkiem na sznurówce

Tak bardzo jesteś za nim, a on znów musiał pójść gdzieś

I głupio wyszło, ale miłość wybacza wszystko

Zwłaszcza przystojnym hypebeast’om

Przepraszam, niech se nie myślą, ej

Wiadomo — ty taka nie jesteś, po SMS’ie wybacz mi

Przychodzi czas konsultacji, trr-trr, o, telefon do psiapsi

I psiapsi ci zawsze doradzi, i psiapsi cię zawsze upewni

Pomoże odnaleźć się w sytuacji

To magia dusz dwóch pokrewnych

I któż tu jest bliższy twemu serduszku i komu masz bardziej zaufać?

Nie wiem, zapytaj facebooka kto kogo rucha

Zawsze we dwie, jak jeden team

Gdy nikt nie patrzy, to nie boli nic

I kiedy śpisz, to nie lecą łzy

A twoja psiapsi pierdoli się z nim

Zawsze we dwie, jak jeden team

Gdy nikt nie patrzy, to nie boli nic

I kiedy śpisz, to nie lecą łzy

A twoja psiapsi pierdoli się z nim