Byłeś serca biciem - Reni Jusis

Ostatnio w mieście mym tramwaje po północy błądzą

Rozkładem nocnych tras piekielne jakieś moce rządzą

Nie wiedzieć czemu wciąż rozkłady jazdy tak zmieniają

Że prawie każdy tramwaj pod mym oknem nocą staje

Byłeś serca biciem

Wiosną, zimą, życiem

Marzeń moich echem

Winem, wiatrem, śmiechem

Ostatnio słońca mniej, ostatnio noce bardziej ciemne

Już nawet księżyc drań o tobie nie chce gadać ze mną

W kieszeni grosze dwa, w kieszeni na dwa szczęścia grosze

W tym jednak losu żart, że ja obydwa grosze noszę

Ktoś pytał jak się masz, jak się czujesz

Ktoś, z kim rok w wojnę grasz, wyczekuje

Ktoś, kto nocami, ulicami, tramwajami

Pod twe okno mknie, gdzie spotyka mnie

Últimamente, en mi ciudad, los tranvías han estado dando vueltas después de la medianoche.

El horario de las rutas nocturnas se rige por unos poderes infernales

No sé por qué los horarios siguen cambiando así.

Que casi todos los tranvías debajo de mi ventana paran de noche

eras el latido del corazon

Primavera, invierno, vida.

Ecos de mis sueños

Vino, viento, risas

Últimamente hay menos sol, últimamente las noches son más oscuras

Hasta la luna cabrona ya no me quiere hablar de ti

Dos centavos en el bolsillo, dos centavos en el bolsillo de la felicidad

Sin embargo, hay una broma en este destino que llevo los dos centavos.

Alguien preguntó cómo estás, cómo te sientes

Alguien con quien juegas a la guerra por un año te está esperando

Alguien que camina de noche, en las calles, en los tranvías

Corre hacia tu ventana, donde me encuentra