Vita Activa - Mezo

Wypływam z lądu na morze wątpliwości

Ale dzięki temu mnożę możliwości

Vita Activa

Yo!

Ref

Przejmujemy kontrolę -- kontrolę

Nasz ruch, nasza kolej -- nasza kolej

Vita Activa -- na bitach Tabina

Gramy na 100% (x2)

Czasem tak jest ziom, czasem tak bywa

Że Vita dzień zamienia się w Vita Activa

I kiwa się czas, to zakręcona doktryna

Gry na — sportowym duchu aż po sam finał

A gdzie jest przyczyna, że twa twarz dziś jest sina

Przy nas poczujesz bluesa i się rozpoczyna

Na bitach Tabbina, Mez, WS — flow przegina

To kpina z tych co na dupie siedzą - ich wina

Ich mina obrazuje nieudolność, ich lina trzyma, a to nie jest żadna wolność

Nasz ruch, nasza kolej — gramy na 100%

Masz słuch no to polej, a nie stój jak docent i …

Oceń to wszystko pod kątem swej pozycji

Wysoce że blisko potem będziesz kondycji

A jak już ją zdobędziesz — bądź wszędzie

Aktywne życie w bicie, a nie w błędzie

REF… (x2)

Vita activa -- życie cię wzywa, zdobywaj

Aktywa, niech rośnie twoja krzywa

Niech twoja ksywa będzie legendarna jak Jigga

Ten gigant co w najlepszych ligach śmiga

Skacze na głęboką wodę i wie już jak pływać

Jak widać trzeba walczyć do końca jak Wigan

Być symbolem sukcesu jak Fibak

Stary wyga, co nie straszny mu żaden rywal

Masz z życiem jakąś umowę to jej nie zrywaj

A jeśli wolisz gdybać to wracaj na zmywak

Chcesz to się wyżal i padaj do krzyża

I wołaj panie wybaw, proszę Cię, wybacz

To nie czarodziejski dywan, magiczny wywar

Naucz się problem dźwigać albo go wywal

Życie wzywa, czas upływa, czas na żniwa

Czas wygrywać, vita activa

Robię formę i walczę o Wiktorię

Wyruszam na wojnę by wygrać ją i mieć wolne

Gdy trzeba nie opuszczam linii frontu

Nauczyła mnie tego muzyka rodem z Nowego Jorku

I nigdy nie powieszę mikrofonu na kołku

Choć chciałby tego pewnie niejeden kołtun

Zaczynałem od suportu, gdzieś na krańcu horyzontu

Widząc cel, albo jakby jego kontur

Mezo -- zakonu mikrofonu komtur

Działam na styku ryzyka i strefy komfortu

Dziś pływam od portu do portu

Porównując życie do sportu, nie schodzę z kortu

Nie myślę o bólu i klęsce

Myślę o zwycięstwie, widzę jak podnoszę w góry ręce

I mogę wyluzować i spojrzeć z zachwytem wstecz

Zrobiłeś to!

Gem-Set-Mecz!

REF… (x2)

Gramy na 100% (x4)

Voy de la tierra a un mar de dudas

Pero gracias a esto multiplico las posibilidades

Vita activa

¡Yo!

Árbitro

Tomamos el control - control

Nuestro movimiento, nuestro turno - nuestro turno

Vita Activa - en bits Tabina

Jugamos al 100% (x2)

A veces es así, a veces es así

Ese día Vita se convierte en Vita Activa

Y el tiempo se balancea, es una doctrina retorcida

Games on - un espíritu deportivo hasta el final

¿Y dónde está la razón por la que tu cara está azul hoy?

Con nosotros sentirás el blues y comienza

En Tabbina, Mez, WS - curvas de flujo

Esta es una burla de los que se sientan en el culo: su culpa

Sus rostros muestran ineptitud, su cuerda los sujeta, y esto no es libertad

Nuestro movimiento, nuestro turno: jugamos al 100%

Tiene oídos, luego viértalo, no se pare como un profesor asociado y ...

Evalúe todo esto en términos de su posición

Altamente, estarás en forma al lado de eso.

Y una vez que lo consigas, estarás en todas partes

Vida activa en un latido, no está mal

REF… (x2)

Vita activa - la vida te llama, conquista

Activos, deja que tu curva suba

Haz que tu apodo sea tan legendario como Jigga

Este gigante esta volando en las mejores ligas

Salta a aguas profundas y sabe nadar.

Como veis hay que luchar hasta el final como el Wigan

Ser un símbolo de éxito como Fibak

El viejo no le teme a ningún rival.

Tienes un trato con tu vida, no lo rompas

Y si prefieres pensártelo, vuelve al lavavajillas

Quieres quejarte y caer en la cruz

Y clama, Señor, sálvame, por favor, perdóname

Esto no es una alfombra mágica, un brebaje mágico

Aprende a levantar el problema o desecharlo

La vida llama, el tiempo se acaba, es hora de cosechar

Hora de ganar, vita activa

Me pongo en forma y lucho por Victoria

Voy a la guerra para ganarla y tener un día libre.

Cuando es necesario, no salgo de la línea del frente

La música de Nueva York me enseñó que

Y nunca colgaré un micrófono en una clavija

Aunque probablemente a más de un enredo le gustaría

Empecé con el eje de pedalier, en algún lugar al borde del horizonte

Ver el objetivo, o ver su contorno

Meso - el orden del micrófono del comandante

Trabajo en el cruce de riesgo y zona de confort.

Hoy navego de puerto en puerto

Comparando mi vida con el deporte, no salgo de la cancha

No pienso en el dolor y la derrota

Pienso en la victoria, veo como levanto mis manos en el aire

Y puedo relajarme y mirar hacia atrás con asombro

¡Lo hiciste!

Gem-Set-Match!

REF… (x2)

Jugamos al 100% (x4)