Z rejestru strasznych snów - Hey

Banalny słońca wschód

Przewidywalny zachód

Poranki nie cieszą mnie

Rozczarowują noce

Nudzi mnie Nowy Jork

Nie zachwyca Paryż

Styczeń, luty, maj

Gdzieś zgubiłam

Marzec

Mija kolejny dzień

Lato wypiera wiosnę

Za oknem śpiewa ptak

Dzieci sąsiadom rosną

Drogi zasypał śnieg

Chyba przyszły święta

Kolęda, kolęda

Już wiem, że nigdy nie będziesz mój…

Późno już

Chodźmy spać

Banalny słońca wschód.

(Mija kolejny dzień.)

Przewidywalny zachód.

(Lato wypiera wiosnę.)

Poranki nie cieszą mnie.

(Za oknem śpiewa ptak.)

Rozczarowują noce.

(Dzieci sąsiadom rosną

Nudzi mnie Nowy Jork.

(Drogi zasypał śnieg.)

Nie zachwyca Paryż.

(Chyba przyszły święta.)

Styczeń, luty, maj.

(Kolęda, kolęda.)

Gdzieś zgubiłam (Już wiem, że nigdy nie będziesz mój)

Marzec

Późno już

Chodźmy spać

Salida del sol banal

Puesta de sol predecible

Las mañanas no me hacen feliz

Las noches son decepcionantes

Estoy aburrido de Nueva York

París no impresiona

enero, febrero, mayo

perdí en algún lugar

Marzo

otro dia pasa

El verano desplaza a la primavera

Fuera de la ventana un pájaro canta

Los hijos de los vecinos están creciendo

El camino estaba cubierto de nieve.

creo que es navidad

villancico, villancico

Ya sé que nunca serás mía...

Ya es tarde

Vamos a dormir

Salida del sol banal.

(Pasa otro día.)

Puesta de sol predecible.

(El verano desplaza a la primavera.)

Las mañanas no me hacen feliz.

(Fuera de la ventana un pájaro canta.)

Las noches son decepcionantes.

(Los hijos de los vecinos crecen

Estoy aburrido de Nueva York.

(El camino está cubierto de nieve.)

París no impresiona.

(Creo que se acerca la Navidad.)

enero, febrero, mayo.

(Canción de Navidad, Canción de Navidad.)

En algún lugar perdido (ya sé que nunca serás mía)

Marzo

Ya es tarde

Vamos a dormir