Faza Delta - Hey

Sen

Czmychnąć weń

Zbiec jak tchórz

W fazy delta cichą otchłań spaść

Od twych rąk

Od twych ust

Obojętnych tu na jawie

Spać

Przespać rok

Siedem lat

Krasnoludy, końce świata śnić

Bo tu nic

Tylko śmierć

Usychanie tkanek

Rozpacz, że nie kochasz mnie

Sen

Słuszny lek

Nanozgon

W prześcieradłach moszczę się jak ptak

Księżyc hak

Gwoździe gwiazd

Przytrzymują niebo

Co na głowę chce mi spaść

Spać

Przespać rok

Siedem lat

Łubinowe pola, chabry śnić

Bo tu nic

Tylko śmierć

Usychanie tkanek

Rozpacz, że nie kochasz mnie

Płynę tratwą

Na drugi rzeki brzeg

Tam

Ulegasz mi

Wśród matowych

Rozgrzanych traw

Morfeusz

Nasz patron, czuły swat

Sueño

correr hacia él

Huir como un cobarde

En la fase delta caerá un abismo silencioso

de tus manos

De tus labios

Indiferente aquí despierto

Dormir

dormir un año

Siete años

Enanos, los fines del mundo sueñan

porque no hay nada aqui

solo muerte

Secado de tejidos

Desesperación de que no me amas

Sueño

medicina justa

Nano-muerte

Me siento en las sábanas como un pájaro

gancho luna

Uñas de las estrellas

Ellos sostienen el cielo

Lo que quiero que me caiga en la cabeza

Dormir

dormir un año

Siete años

Campos de lupinos, acianos de ensueño

porque no hay nada aqui

solo muerte

Secado de tejidos

Desesperación de que no me amas

estoy en una balsa

A la otra orilla del río

Allí

tu sucumbes a mi

Entre los mate

Hierbas calientes

Morfeo

Nuestro patrón, un tierno casamentero